Krzysztof Lisak, blacha 600

Kontakt:

Lubię góry, bo są. Ze szczególnych zamiłowań, lubię nocne łażenie w trudnym terenie, granie na gitarze w ciepłym polarze, szybkiego buta i żarcie gluta.

Wnoszę niewiele do długiej historii SKPB Warszawa. Ukończywszy kurs przewodnicki w roku 2004 jestem tu dopiero 10 lat, a że Koło ma lat 57, moja obecność w Kole stanowi jedynie 18% czasu istnienia Koła. Nadmienię jedynie, że wbiegam z Regietowa na Rotundę w 13 minut, potrafię przeskoczyć innego przewodnika wyższego o głowę, a także umiem nic nie mówić przez dwie godziny. Zdarza mi się grać beskidzkie smęty przy ognisku, posiadam też uprawnienia państwowe na przewodnika III kl. z uprawnieniami na Beskidy Wschodnie. W górach najłatwiej znaleźć mnie tam, gdzie nikomu nie przyszło by do głowy szukać.